Historia

U świętego Mateusza, czyli oglądamy gotyk w Gębicach


Gębice leżą nad Notecią Zachodnią (zwaną czasem Małą, albo Kwieciszewską), która już we wczesnym średniowieczu stanowiła granicę między Wielkopolską a Kujawami. Wody wszakże w rzece było wtedy znacznie więcej niż obecnie, toteż zasilała młyny.
Początki miejscowości sięgają VII wieku, gdy na niewielkim wzniesieniu nazwanym później przez ludność Szwedzkim Szańcem funkcjonował gród obronny. Archeolodzy przypuszczają, że gród opuszczony został w XII stuleciu.
Pierwsza historyczna wzmianka o Gębicach jako o wsi królewskiej pochodzi z roku 1365. Pod datą 1383 wymieniana była jako posiadająca królewski przywilej lokacyjny i prawo dorocznego jarmarku. Przywilej mógł wydać Kazimierz Wielki już przed rokiem 1376. Gębice były więc miastem, które rozwijało się szczególnie dynamicznie w XV wieku. Właśnie wtedy wzdłuż Noteci wytyczono wielki prostokątny rynek. Zbudowano tam zapewne także ratusz, ale jego lokalizacji nie udało się ustalić. Żadna inna miejscowość w tych okolicach nie była tak duża. Na pomyślność Gębic wpłynęły rosnące w siłę cechy kuśnierzy i sukienników. W XV wieku na Akademii Krakowskiej studiowało sześciu mieszkańców Gębic. Jeden z nich - Klemens Zagajewski - został później profesorem i dziekanem wydziału sztuk. Gębice straciły prawa miejskie w roku 1934.
Jak wynika z tutejszej tradycji w roku 1315 erygowana była parafia. Pierwszy kościół stał najprawdopodobniej przy rynku (obecnie teren kościelny również do niego przylega). Kościół murowany w stylu późnogotyckim wzniesiono w roku 1510 z fundacji rodu Sulimów z Oporowa. Konsekrowany został 6 lat później.
W roku 1760 kościół oddano w zarząd norbertanek z pobliskiego Strzelna.
W tym czasie został odnowiony i otrzymał częściowo cechy barokowe. Fundusze pochodziły od norbertanek i od generała Antoniego Kossowskiego, dzierżawcy miasta.
W latach 1862-74 budynek poddany został regotyzacji. W roku 1892 wybudowano dwie kruchty: południową i zachodnią, która stanęła w miejscu rozebranej niskiej wieży.
Na ścianie prezbiterium zachowały się trzy wmurowane tam średniowieczne kafle ceramiczne. Dobrze wyeksponowany jest kafel ze sceną męczeństwa św. Sebastiana. Dawniej kafel przykryty był ażurową ozdobną przysłoną.
We wnętrzu podziwiać dziś można oryginalne sklepienia żebrowo - gwiaździste i gwiaździsto - sieciowe.
„Najbardziej wyeksponowano gotyckie sklepienia i filary, które ujmują nas i wszystkich gości, turystów, swoją wyniosłością, pięknem i po wielu wiekach wprost wykrzykują: Sursum corda (W górę serca!). Zaprawdę wspaniały potrafi być nasz rodzimy gotyk u św. Mateusza” - czytamy w kruchcie kościoła. W kruchcie znajduje się też ciekawa tablica ufundowana w roku 1883 - w dwusetną rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej Jana III Sobieskiego. Z tablicy dowiadujemy się, że król Polski interweniował m.in. na pokorne błagania rzymskiego cesarza Niemiec.
Do Gębic warto przyjechać na odpust w dzień św. Mateusza.